Powrót

Jak w tytule - w końcu wracam. Zostawiłam bloga na rok z okładem, ale niestety nie dało się tego uniknąć. Pisanie magisterki i pierwszy rok doktoratu były dla mnie okresem niebywale wytężonej pracy. Miałam ledwie tyle czasu, by chociaż nie pozawalać różnych zobowiązań. Nie wspominam już nawet o jakichś spotkaniach towarzyskich czy chwili czasu dla siebie. Ale na szczęście ten intensywny okres już się skończył i mogę spokojnie wrócić do blogowania, z czego jestem bardzo zadowolona.

Ten czas pokazał mi również, o jak wielu potrzebnych umiejętnościach zapomina się przy kształceniu przyszłych chemików. Mówię tu o pisaniu pracy dyplomowej, publikacji lub robieniu plakatu na konferencję. Albo w ogóle o tym, jak się na konferencji zachowywać i jak nie umrzeć ze strachu podczas swojej prezentacji. Bardzo chciałabym poruszyć też tego typu tematy na blogu, jednak na razie mam trochę innych planów. A oto jak wyglądają:

• Chciałabym skończyć całą sekcję Liceum:
  • zostało mi jeszcze pół Repetytorium;
  • muszę też dodać zadania do rozwiązania w sekcji Zadania.
• Wypadałoby zacząć też pisać notki dla Gimnazjum. Na razie niestety sekcja świeci pustkami.
• Marzy mi się sekcja z arkuszami maturalnymi, w której omówiłabym poszczególne zadania, a nie tylko podała odpowiedź, jak to jest często w arkuszach z odpowiedziami.
• W sekcji Studia na razie nie zabierałabym się za notki z chemii. Zaczęłabym raczej od notek poświęconych rzeczom pobocznym jak na przykład:
• robienie sprawozdań z laboratoriów;
• prowadzenie dziennika laboratoryjnego;
• organizowanie publikacji i dokumentów;
• robienie plakatów;
• pisanie publikacji i prac (ale do tego muszę się sama najpierw jeszcze dokształcić).
• Trochę matematyki. Chodziłoby mi o notki poświęcone tym zagadnieniom z matematyki, które przydają się w chemii. Nad tym muszę jeszcze trochę pomyśleć.

Takie mam na razie plany. Patrząc na to, ile jest na blogu, a ile planuję, to czeka mnie mnóstwo pracy. Generalnie nie wiadomo, w co najpierw ręce włożyć. Mimo to się nie zrażam - dopóki mam plan działania, jakoś sobie poradzę.

Nie wiem, czy to widać, ale wszystkie wzory i równania reakcji teraz trochę inaczej wyglądają. Jest to zasługa nowej wtyczki MathJax na blogu, która pozwala mi pisać wzory wprost w notce, zamiast wklejać obrazek ze wzorem. Oszczędza mi to pracy, poza tym wygląda dużo estetyczniej. Nic już nigdzie nie wyłazi poza ramkę, nie muszę się martwić, że coś ma złą wielkość i jest przez to nieczytelne. Nie umiem jeszcze obsługiwać wszystkiego tak, jak bym chciała (wtyczka pozwala rysować wzory strukturalne za pomocą komend), ale uczę się, więc może w przyszłości naprawdę wszystko będzie zrobione naprawdę profesjonalnie.

Na razie to tyle mojego gadulstwa. Postaram się dodawać notki regularnie co piątek i uprzedzać o wszelkich wyjazdach lub gorętszych okresach, kiedy nie będę mogła odpisywać.